Co nasi przodkowie dawali swoim zmarłym na ostatnią drogę?
W wieńcach zdobiących różne części ciała zmarłych sprzed kilkuset lat, pojawiała się m.in. mięta i lawenda. Natomiast przygotowywana tuż przed pogrzebem odzież grobowa musiała składać się w dużej mierze ze... szpilek.
Dlaczego śmierć na ogół niesie ze sobą kosę lub klepsydrę, a nasi przodkowie wyobrażali ją sobie jako odrażającego kościotrupa? Dlaczego nie przychodziła ona do nich z kwiatami? Czemu czaszkę przykrywała kapturem, a nie wieńcem? Prostym, albo ułożonym na misternej konstrukcji z drucików?
- To była kilkunastoletnia dziewczyna, studenci nazwali ją księżniczką.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.