Ustawy regulujące system opieki zdrowotnej przybierają ostateczny kształt - na razie zapisy projektów nie podobają się przedstawicielom części grup zawodowych.
W ubiegłym tygodniu zakończyły się konsultacje społeczne projektu nowelizacji ustaw o świadczeniach opieki zdrowotnej.
Ogólnopolskie media ogłosiły zakończenie konsultacji i cytowały Łukasza Szumowskiego, ministra zdrowia, który kolejny raz zapewnił o tym, że zapisy porozumienia zostaną uwzględnione w ostatecznej wersji nowelizacji ustawy.
Cichy sprzeciw
Przedstawiciele medycznych grup zawodowych także nie są zadowoleni. Jednak przed ogłoszeniem ostatecznej treści ustaw do protestów nie powinno dojść.
W niezwykle trudnej sytuacji znalazły się pielęgniarki i położne. Choć wywalczyły sobie skromny dodatek (4 razy 400 zł brutto), to nie wszystkie go otrzymują. Poza tym nadal pozostaje duża grupa pielęgniarek, które pracują za najniższą krajową pensję, a obowiązków im przybywa.
- Gdzie w Bydgoszczy brakuje najwięcej pielęgniarek?
- Co w nowej ustawie nie podoba się lekarzom rezydentom?
Przeczytasz w dalszej części artykułu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.