Ciężarną żonę chciał napoić kwasem solnym. Ostatecznie wypił go sam. A wcześniej matce swych ośmiorga dzieci zadał ciosy bagnetem. Dlaczego? Wpadł w szał, kiedy zobaczył milicjantów.
Podczas przesłuchań oskarżeni przedstawiają przeróżne motywy swych działań. Czasem próbują w prokuratorze czy sędziach wzbudzić litość, czasem kreują się na ofiary, najczęściej umniejszają swej roli w przestępstwie. Niezależnie, czy doszło do niego 60 lat temu czy wczoraj. Tak było i w tym przypadku.
Chcesz poznać resztę wstrząsających szczegółów tej opowieści?
Już teraz wykup dostęp i poznawaj z nami mroczną historię regionu!
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.