Choć kąpiel w Brdzie dla ochłody w XX wieku była czymś powszednim, bydgoszczanie jeździli też do Chmielnik
Szwajcarskie Jezioro Lemańskie należało do najmodniejszych kąpielisk Europy. Bydgoszczanie „Lemanem” w międzywojniu nazywali Jezioro Jezuickie.
Pomimo że kąpiel w Brdzie w upalne wiosenne i letnie dni w XX wieku w Bydgoszczy była czymś najbardziej naturalnym i powszechnym, mieszkańcy miasta często wyjeżdżali też do Chmielnik, nad Jezioro Jezuickie, gdzie woda była dużo cieplejsza niż w rzece, a piaszczysta plaża znacznie obszerniejsza niż nadbrdziańskie w Smukale czy nawet na Riwierze, znanym kąpielisku położonym na Czyżkówku.
Zapraszamy do lektury dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.