Chlebek, zepsuty serek, zielona wędlina. „Dla ptaszków”

Czytaj dalej
Fot. 123rf
Dorota Krupińska

Chlebek, zepsuty serek, zielona wędlina. „Dla ptaszków”

Dorota Krupińska

Nie wiesz jak, to nie dokarmiaj i nie śmieć - tę zasadę powinni sobie przyswoić mieszkańcy miast. Często mylą pomoc zwierzętom z pozbywaniem się tego, co zalega w lodówkach.

Ptaki nie gustują w rybich głowach, ani przypalonych naleśnikach wyrzuconych przez okno. Po zjedzeniu chleba chorują. Uwielbiają za to ziarna słonecznika, a i jabłkami i marchewką nie pogardzą. Lepiej ich w ogóle nie karmić, jeśli nie wiemy czym i jak. Wyjdzie to im na zdrowie.

Resztki ze stołu

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Dorota Krupińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.