Chcą dać samorządowcom po kieszeni. Słusznie?
Czy rzeczywiście najważniejsze osoby w samorządach zarabiają za wiele i należy przyciąć im pensje - co proponuje Jarosław Kaczyński?
Zaniepokojony spadkami notowań swojej partii prezes PiS Jarosław Kaczyński rzucił hasło obniżki pensji parlamentarzystom i samorządowcom. Na zeszłotygodniowym posiedzeniu Sejmu jednak projekt nie trafił pod obrady. W sobotę, podczas konwencji PiS, szef partii mówił już jednak głównie o obcinaniu pensji parlamentarzystom. Co z samorządowcami? Czy faktycznie zarabiają za dużo? Pomysł obniżenia zarobków dotyczyć miał jedynie najważniejszych postaci w samorządzie, a więc nie radnych czy pracowników urzędów, ale prezydentów, burmistrzów i wójtów, a także starostów i marszałków wraz z zastępcami.
- Jeżeli szef rządzącej partii wyraża taką opinię, to kto to właściwie mówi - naczelnik państwa, szef partii, poseł, człowiek upoważniony przez rząd? - dziwi się wicemarszałek Zbigniew Ostrowski.
Przeczytaj cały artykuł.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.