Za paliwo znów trzeba zapłacić średnio ponad 5 zł za litr, a dodatkowo olej napędowy jest już droższy od benzyny. Kierowcom to się nie podoba. W poniedziałek 26 listopada zamierzają omijać stacje paliw.
- Teraz to już jest jakaś katastrofa. Jeszcze trochę i to nie Niemcy będą przyjeżdżać do nas kupić paliwo, ale to my będziemy jeździli za granicę, żeby tam tankować. Zwłaszcza, że tam jest paliwo lepszej jakości – mówi Tomasz z Bieżyc koło Gubina. Podobnie jak wielu innych kierowców, narzeka na ceny paliw. A te są coraz wyższe. Jeszcze kilka miesięcy temu za paliwo kierowcy płacili około 4,50 zł za litr, a o olej napędowy był tańszy od benzyny. Teraz średnia cena bezołowiówki to około 5 zł, a ropa jest jeszcze droższa.
CZYTAJ DALEJ:
- Ile kosztuje paliwo w Lubuskiem?
- O ile podrożało?
- Dlaczego wzrosła cena paliwa?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.