Fot. Radosław Fonferek Kierowcy utknęli w korku na wjeździe do Bydgoszczy od strony Torunia. Remont będzie kontynuowany nocami i w weekend.
Nawet ponad dwie godziny kierowcy czekali przed mostem fordońskim w Bydgoszczy.
Kilometrowe korki utworzyły się we środę (22 listopada) przy wjeździe do Bydgoszczy od strony Torunia. Wszystko przez prace drogowe, które Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaplanowała na odcinku 500 metrów od mostu fordońskiego w kierunku Ostromecka.
W tym miejscu obowiązywał we środę ruch wahadłowy. Trwało frezowanie i wymiana nawierzchni drogi. Po obu stronach setki kierowców czekały, by wjechać, bądź wyjechać z Bydgoszczy.
Po lawinie sygnałów od zniecierpliwionych kierowców GDDKiA (inwestor prac drogowych) zdecydowała o tym, że prace będą prowadzone nocami i w najbliższy weekend. W czwartek (23 listopada) już nie będzie obowiązywał ruch wahadłowy, ale w dalszym ciągu kierowcy muszą respektować ograniczenia prędkości na remontowanym odcinku.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.