Byle przełożony się zgodził na dorabianie... Jak mundurowi skubią złotówki w Bydgoszczy
Instruktor sztuki walki, nauki jazdy, wykładowca, a nawet ubezpieczyciel... Tak skubią u nas dodatkowe pieniądze funkcjonariusze różnych służb.
Kilka dni temu policyjnym środowiskiem wstrząsnął wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten oddalił kasację policjanta wyrzuconego ze służby przez swojego komendanta za to, że... bez jego zgody, po służbie, dorabiał sobie jako taksówkarz. Starszy sierżant sztabowy zatrudniony na stanowisku referenta zdążył „nielegalnie” zarobić 17 zł. Gotówką.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.