Bydgoszcz ma 359 wolnych mieszkań. To dlaczego ludziom ich nie przydzielili? - pytają oczekujący na lokale

Czytaj dalej
Fot. Arkadiusz Wojtasiewicz
pio

Bydgoszcz ma 359 wolnych mieszkań. To dlaczego ludziom ich nie przydzielili? - pytają oczekujący na lokale

pio

- Obok nas stoi dom, od 3 lat pusty. Starałam się o jeden pokój z tego domu, ale miasto się nie zgodziło. Widać, gmina woli, żeby stało i niszczało niż dać potrzebującym ludziom - mówi kobieta.

W podwórzu, między kamienicami przy ul. Mazowieckiej w Śródmieściu, stoi sobie bliźniak. W jednej części, w mieszkaniu komunalnym, żyje 5-osobowa rodzina. W drugiej - nikt.

Bliźniak należy do zasobów miasta. - Mamy z mężem troje dzieci i mieszkamy na dwóch pokojach, to w sumie 51 metrów kwadratowych - opowiada bydgoszczanka.

Pustostanów w Bydgoszczy jest mnóstwo. A kolejka oczekujących na mieszkanie jest długa długa. Dlaczego miasto nie  przydzieli mieszkań ludziom?

Wyjaśniamy. Czytaj w pełnej wersji artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
pio

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.