Bydgoszcz. Bilet będzie na czas, a linie tramwajowe w przyszłości
Trzy nowe linie tramwajowe i bilety czasowe w przyszłym roku - wczoraj prezydent Bydgoszczy opowiadał o zmianach w komunikacji miejskiej. Tyle tylko, że linie za planowane w nowym rozdaniu kasy z Unii Europejskiej, a przy biletach jeszcze nie ma konkretnego wariantu
Nowe linie tramwajowe mają być trzy. Pierwsza ma łączyć ulicę Chodkiewicza i wpadać na rondo Fordońskie, druga - w pierwszym etapie budowy połączy Solskiego z Bielicką, a docelowo - rondo Kujawskie z Grunwaldzkim, trzecia zaś skomunikuje ul. Gdańską z pętlą na ul. Rycerskiej.
Podczas najbliższej sesji Rady Miasta - 26 września - prezydent Bruski chce złożyć wniosek o przeznaczenie pieniędzy na sfinansowanie prac koncepcyjnych przy budowie tych połączeń. To dopiero początek drogi. Budowa ma być sfinansowana ze środków Unii Europejskiej na lata 2012-2027.
Ratusz zapowiedział też, że zlikwiduje jednorazowe bilety komunikacji miejskiej. Zarząd Dróg Miejskich - jak pisaliśmy w sobotę - przygotował kilka koncepcji wprowadzenia biletów czasowych. Prawie każda z nich zakłada, że papierowe jednorazówki znikną. Bilety mogą być przesiadkowe albo bezprzesiadkowe. Jedna z koncepcji zakłada, że będzie też rejestrowany czas wejścia i opuszczenia przez pasażera autobusu albo tramwaju komunikacji miejskiej. - To dość skomplikowany problem - przyznał Rafał Bruski, prezydent miasta.
- Nasi ankieterzy będą podróżować autobusami i obserwować, który z pasażerów kasuje bilet jednorazowy. Potem do niego podejdą i będą pytać o okoliczności podróży, w jakim celu jedzie, ile przystanków itp.- mówi Patryk Gulcz, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Komunikacji Miejskiej w Bydgoszczy. Bilety czasowe pojawią się w Bydgoszczy dopiero w przyszłym roku.
Przeczytaj dalszą część artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.