Bydgoski Zachem sprzedany, ale śledztwo wciąż trwa
Syndyk dawnych Zakładów Chemicznych Zachemu w Bydgoszczy podpisał akt sprzedaży całości terenu, w tym także składowiska odpadów. Śledztwo w sprawie zakładów czeka na biegłego.
To było ostatnie podejście do sprzedaży terenów, które były zarządzane przez Grzegorza Floryszaka, syndyka upadłej w 2014 roku Infrastruktury Kapuściska. IK była prawnym następcą zakładów Chemicznych Zachem.
Prawie cztery razy mniej
Pod młotek poszło 275 hektarów. Cena - 35 milionów złotych - o cztery miliony mniej niż jeszcze w ub. roku. To o wiele mniejsze pieniądze niż chciał syndyk - szacował na początku wartość nieruchomości na 118 mln zł, ale nie znalazł się żaden chętny.
Akt notarialny sprzedaży terenu dawnych zakładów - jak wiemy nieoficjalnie - podpisano dwa dni temu. Ale nieoficjalnie wiemy, że to Industrial Trade z siedzibą w Bydgoszczy, kapitałowo powiązana z Locum - spółką kontrolowaną przez znaną rodzinę Stajszczaków. Z KRS wynika, że IT zajmuje się wynajmem i zarządzaniem nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi oraz robotami budowlanymi
przeczytaj ciąg dalszy artykułu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.