- Bydgoska PO nic nie znaczy - uważa radny Jasiakiewicz

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Sławomir Bobbe

- Bydgoska PO nic nie znaczy - uważa radny Jasiakiewicz

Sławomir Bobbe

Zbigniew Sosnowski (PSL) trafi do zarządu województwa, przewodniczącą Sejmiku zostanie Elżbieta Piniewska (PO). Roman Jasiakiewicz nie przebiera w słowach - we władzach regionu bydgoska PO nie ma znaczenia - twierdzi.

Po długiej nieobecności w mediach społecznościowych radny Roman Jasiakiewicz postanowił się wypowiedzieć i jak zwykle - zrobił to z przytupem. Okazją do wypowiedzi było posiedzenie kluby radnych PO w Sejmiku WK-P. Nie było to posiedzenie jakich wiele - przed Sejmikiem bowiem dwie ważne, personalne decyzje. Wymusił je wynik wyborczy wicemarszałka Dariusza Kurzawy i przewodniczącego Sejmiku Ryszarda Bobera. O nich, w kontekście pracy w Sejmiku, mówić należy w czasie przyszłym, przez najbliższe lata zasiadać będą bowiem w ławach sejmowych. „Dziurę” po nich w Sejmiku trzeba jednak „załatać”. Chętnych do tego okazało się wielu.

Najwięcej chęci na umieszczenie swoich ludzi w zarządzie i prezydium Sejmiku ma PSL, wszak to jej działacze awansowali do Sejmu. Tyle, że sejmikowa siła ludowców to zaledwie cztery szable.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Sławomir Bobbe

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.