Specjalny zespół ma pomóc w przyspieszeniu budowy ulic osiedlowych. Tak zdecydowali wczoraj radni. Pytanie tylko, czy cokolwiek z tego wyniknie.
Wczoraj po południu radni komisji gospodarki komunalnej oraz komisji statutowo-organizacyjnej Rady Miasta Bydgoszczy zdecydowali, że chcą powołania zespołu, który ma pchnąć do przodu program budowy miejskich dróg - obecnie gruntowych. Program nie przynosi efektów, co do tego radni wszystkich opcji politycznych nie mają wątpliwości.
Zbyt optymistycznie
Przypomnijmy, że w latach 2016-2018 w Bydgoszczy szesnaście ulic gruntowych miało się stać drogami z prawdziwego zdarzenia.
Jak pisaliśmy, nic z tego nie wychodzi. Pieniądze na gruntówki są przesuwane z miejskiego budżetu z roku na rok. Interpretacje takiego działania ratusza są dwie - albo zbliża się kampania samorządowa, więc jak najwięcej osiedlówek trzeba oddać pod koniec roku, albo to wina konsultacji społecznych i tego, że mieszkańcy chcą innych niż zaproponowane przez drogowców rozwiązań.
w dalszej części artykułu:
- Ile ulic w Bydgoszczy czeka na utwardzenie?
- Z czego wynikają opóźnienia w budowie ulic?
- Radni i działacze osiedlowi wskazywali na błędne, a czasami absurdalne sytuacje przeszkadzające w budowie osiedlówek - co wypunktowali?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.