Być piłkarką w Polsce? To szalone. Dopóki sama tego nie robisz
Są waleczne i zawzięte, a na murawie zawsze zostawiają serce. Stan żeńskiego futbolu w Polsce pozostawia jednak wiele do życzenia. - Niejednokrotnie bywa tak, że pomimo zaplanowanego treningu, to my musimy ustąpić i zwolnić boisko drużynie męskiej - mówi jedna z piłkarek.
- Nie jest łatwo być piłkarką w Polsce. Nasz naród, w mojej opinii, nie należy do szczególnie tolerancyjnych. Gdy ktoś usłyszy, że kobieta gra w piłkę nożną, to pojawia się albo zdziwienie, albo zniesmaczenie. Żeby natomiast prowadzić w Polsce kobiecy klub, trzeba być albo „wariatem” z dużą ilością pieniędzy, albo mieć zapewniony stały dopływ finansów - przyznaje z żalem Natasza Górnicka, kapitan Górnika Łęczna, mistrza Polski w piłce nożnej kobiet. Oprócz gry w Ekstralidze Natasza jest też koordynatorką klubowej akademii.
Z artykułu dowiesz się m.in.:
- Z jakimi problemami zmagają się w Polsce piłkarki
- Jak sytuacja kobiecej piłki wygląda na świecie, a jak w Polsce
- Co się zmienia i jak rozwija się ta dyscyplina
- Jakie polskie piłkarki robią karierę za granicą.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.