Dostali z PGE notę na 3 tys. zł za rzekomo pobrany prąd. Nie godzą się z tym... We wrześniu Arkadiusz Szwejkowski z Budzyna Walędzięt otrzymał protokół z ekspertyzy licznika energii elektrycznej. Stwierdzono w nim, że licznik nie spełnia wymagań przepisów metrologicznych, ponieważ jego wskazania przekraczają wartości dopuszczalne.
Nabija znacznie więcej niż powinien. Ekspert, (biegły sądowy z zakresu badań liczników energii elektrycznej) stwierdził, że spowodowane jest to rozmagnesowaniem wewnętrznego magnesu licznika zewnętrznym polem magnetycznym o dużej sile. Czym konkretnie, nie stwierdził, ale zaznaczył, że wewnętrzny magnes hamujący licznika nie mógł osłabić się samoczynnie, wskutek na przykład starości i zużycia.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.