Budynki z lat 60. czy 70. ubiegłego wieku. Wojewódzka konserwator zabytków nie jest skora do wpisywania ich do rejestru czy ewidencji
Filharmonia przy ul. Podleśnej 2, "ONZ" przy ul. Skłodowskiej 14, a może też i poczta przy ul. Kolejowej 15. Te obiekty nie trafią do ewidencji zabytków. O wpis wojewódzkie służby konserwatorskiej prosi konserwator miejski. Wojewódzka konserwator zabytków Małgorzata Dajnowicz nie widzi jednak w tych przypadkach wartości zabytkowych, albo uważa, że budynki na wpis nie zasługują, bo są bardzo przekształcone. Ochroną konserwatorską nie zostaną też objęte Spodki.
Architektura z czasów PRL-u jest nieraz bardzo ciekawa. Projekty tych budynków były tworzone przez uznanych architektów. Miały swój niepowtarzalny charakter jak Spodki czy budynek poczty przy ul. Kolejowej. Z pewnością takim obiektom należy się ochrona - mówi Barbara Tomecka z Towarzystwa Opieki nad Zabytkami.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.