Mieszkańcy Grzmiącej proszą o remont ulicy dziurawej jak szwajcarski ser. Władze gminy zapewniają, że uciążliwości zostaną usunięte.
Chodzi o ulicę Spółdzielczą w Grzmiącej. - Od zawsze była kiepskiej jakości, wyłożona „kocimi łbami”, ale to co się z nią ostatnio dzieje woła o pomstę do nieba - mówi mieszkanka jednej z kilkunastu posesji położonych przy tej ulicy. - Wszystko tonie w błocie, a o nawierzchni trudno nawet powiedzieć, że jest dziurawa, bo to istne pobojowisko, 500-metrowy tor przeszkód dla samochodów terenowych.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.