W Katowicach powstaje miejski system monitorowania jakości powietrza. W pierwszym etapie projektu zamontowano i uruchomiono 20 czujników i 20 ekranów. Docelowo system składać ma się z aż 127 czujników. Jak przekonują przedstawiciele katowickiego magistratu, będzie to największy tego typu system w Polsce.
System ma się składać ze 127 czujników, zamontowanych na terenie całego miasta i 154 ekranów, na których będą wyświetlane stężenia PM10, PM2.5, a także dane dotyczące wilgotności, temperatury i ciśnienia.
Wartość projektu to ponad 590 tys. zł. Realizacja przedsięwzięcia trwa. W ubiegłym tygodniu uruchomiono pierwszych 20 czujników i 20 ekranów. Zostały zamontowane przy żłobkach, szkołach, domach kultury i przychodniach. Dla przykładu jeden z monitorów znajdziemy w Biurze Obsługi Mieszkańców przy rynku, a czujnik przy Francuskiej 30, w pobliżu budynku, w którym mieści się Wydział Transportu katowickiego magistratu. Czujniki, albo monitory (albo zestaw czujnik i monitor) są też przy domach dziecka Stanica, Tęcza, Zakątek czy domach pomocy społecznej Przystań i Zacisze.
Dalej piszemy:
- jak działa system,
- ile kosztuje,
- jakie da efekty.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.