Pod nadzorem Instytutu Pamięci Narodowej na brzeskim cmentarzu ekshumowano jedną z zapomnianych mogił. Śledczy poszukują szczątków Józefa Jachimka i Mieczysława Pudełka, rozstrzelanych przez bezpiekę w 1948 roku. Teraz wydobyte szczątki są badane przez krakowski Zakład Medycyny Sądowej.
Prace ekshumacyjne na brzeskim cmentarzu parafialnym zorganizowało Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN. W rezultacie zabezpieczono szczątki jednej osoby.
- W chwili obecnej prowadzone są oględziny kości, po zakończeniu których przeprowadzone zostaną badania genetyczne. Ustalanie tożsamości odnalezionej osoby może potrwać nawet kilka miesięcy - mówi dr Dawid Golik z krakowskiego oddziału IPN.
Ciała leżały na Rynku
Był koniec grudnia 1948 roku. Przez Brzesko przejeżdżały na sygnałach samochody w kierunku Radłowa. Wśród miejscowych rozeszła się wieść, że w lesie radłowskim zostali zastrzeleni Józef Jachimek ps. Stalin i Mieczysław Pudełek ps. Skiba.
Czytaj więcej:
- Przełom w poszukiwaniach?
- To nie koniec badań na brzeskiej nekropolii
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.