Borys Szyc znowu jest fajnym i dobrym chłopakiem sprzed lat

Czytaj dalej
Fot. Przemyslaw Swiderski
Paweł Gzyl

Borys Szyc znowu jest fajnym i dobrym chłopakiem sprzed lat

Paweł Gzyl

Jako dziecko mieszkał tylko z mamą. Dlatego czasem brakowało im grosza. Wtedy postanowił, że kiedy dorośnie, będzie bogaty. I spełniło się: aktorstwo sprawiło, że mógł szastać pieniędzmi na prawo i lewo. Aż o mało się w tym nie zatracił.

Krytycy prześcigają się w pochwałach: „Znakomity” albo „To najjaśniejszy punkt tego filmu”. Takie oceny otrzymuje Borys Szyc za swoją rolę marszałka Piłsudskiego w filmie Michała Rosy. I rzeczywiście - aktorowi udało się stworzyć wyjątkowo przekonującą kreację.

- Piłsudski interesował mnie jako człowiek. Chciałem zdjąć ten pomnik z cokołu, odbrązowić, pokazać, że „Ziuk”, jak go nazywali, miał wątpliwości, wady, słabości - tłumaczy Szyc w „Gazecie Wyborczej”.

A to jeszcze nie wszystko: za tydzień zobaczymy aktora w głośnym filmie Xawerego Żuławskiego - „Mowa ptaków”. Natomiast na małym ekranie pojawi się niebawem w trzeciej serii „Watahy”. Wszystko wskazuje więc, że gwiazdor jest teraz w najgorętszym okresie swej kariery. A tak niewiele brakowało, by zaprzepaścił wszystkie swe osiągnięcia dla alkoholu.

* * *

Jego rodzice skończyli krakowską Akademię Sztuk Pięknych - matka była projektantką wnętrz, a ojciec scenografem. Po dyplomie przeprowadzili się do Łodzi, gdzie ona zaczęła prowadzić galerię, w której sprzedawała własnej produkcji ubrania i biżuterię. Zarobione w ten sposób pieniądze musiały wystarczyć na wychowanie Borysa - bo ojciec szybko zostawił rodzinę i przeniósł się do Warszawy.

W dalszej części dowiesz się:

  • jak wyglądało dzieciństwo aktora
  • dlaczego zdecydował się na aktorstwo
  • dlaczego jeszcze się nie ożenił.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Paweł Gzyl

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.