- Boimy się, że sąsiad - tak, jak groził - wysadzi nasz dom w powietrze - mówią lokatorzy budynku przy ul. Dąbrówki.
- Kilka dni temu biegał po klatce schodowej i krzyczał, że nas tu wszystkich wysadzi w powietrze. W środę strażacy gasili pożar w jego mieszkaniu. Kolejny już raz! Boimy się, że naprawdę odkręci gaz i... Będzie z tego tragedia! - mówi jeden z lokatorów budynku przy ul. Dąbrówki 3 w Tarpnie.
Lokatorzy: - Mamy podstawy, aby się bać
Mieszkańców dodatkowo zaniepokoiło zdarzenie, o którym informowaliśmy w „Pomorskiej” wczoraj: w jednym z mieszkań w bloku na osiedlu Mniszek wybuchły opary paliwa z bioko-minka. Choć to tylko kominek dekoracyjny, to eksplozja była na tyle silna, że uszkodziła jedną ze ścian budynku. Na szczęście, jest to ściana działowa, a nie nośna. Nie było potrzeby ewakuowania mieszkańców.
Mieszkańcy mówią, że o swoich obawach zawiadomili administrację budynku: Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami. Więcej w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.