Możliwe, że już niedługo w Bochni nie będzie można kupić alkoholu nocą w sklepach całodobowych. Rada miasta prowadzi konsultacje w sprawie zaostrzenia lokalnego prawa.
To pokłosie ustawy, która weszła w życie 9 marca br. Na jej podstawie bocheński magistrat opracował wstępne projekty trzech uchwał. Wnioskowała o to Komisja Rodziny, Zdrowia i Pomocy Społecznej. Pierwsza dotyczy ustalenia maksymalnej liczby zezwoleń na sprzedaż alkoholu, druga - określenia zasad usytuowania miejsc sprzedaży i podawania trunków.
Największe emocje budzi trzeci projekt dotyczący ograniczenia nocnej sprzedaży alkoholu przeznaczonego do spożycia poza miejscem sprzedaży. Innymi słowy: chodzi o sklepy całodobowe. Pierwsze dwa projekty muszą być dostosowane do nowej ustawy, a zapisy trzeciego projektu mogą być wdrożone, o ile tak zdecyduje rada miasta. Na razie sprawa jest konsultowana.
Alkohol będzie dostępny, ale...
Radny Marek Gruca, przewodniczący Komisja Rodziny, Zdrowia i Pomocy Społecznej przekonuje, że bochnianom nie zaszkodzi proponowane przez jego komisję rozwiązanie.
- Ograniczenie w godzinach od 22 do 6 miałoby dotyczyć wyłącznie sprzedaży w placówkach detalicznych, nie zaś w lokalach gastronomicznych. Zatem nie ma mowy o tym, że w Bochni nie będzie można w porze nocnej w ogóle nabyć i spożyć alkoholu - podkreśla.
Jednym z pretekstów do powstania projektu uchwały były coraz częstsze sygnały dotyczące nocnych awantur m.in. na os. Niepodległości i niszczenia mienia.
Czytaj więcej i dowiedz się co o proponowanych zmianach sądzą mieszkańcy oraz radni.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.