Za Jakubem Błaszczykowskim praktycznie stracony rok. Kontuzje wyeliminowały go z gry na prawie siedem miesięcy. Teraz w otoczeniu kibiców i przyjaciół walczy w Juracie o wyjazd do Rosji na mundial.
Po powrocie z rezydencji prezydenta Andrzeja Dudy, przed wejściem do hotelu reprezentacji zebrało się mnóstwo kibiców. Każdy chciał autograf, zdjęcie czy choć uścisk dłoni od zawodników, którzy za kilka tygodni będą walczyć w Rosji o medal dla Polski. Tym, który poświęcił fanom najwięcej czasu, okazał się Jakub Błaszczykowski.
Zarówno na Półwyspie Helskim jak i później w Arłamowie zrobi wszystko, by znaleźć się wśród 23 zawodników jadących na mundial. Bo póki co nie może być pewien swojego miejsca...
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.