Biskup Florczyk o tym, czego na igrzyskach w Pjonczangu nie widzieliśmy [ZDJĘCIA]
Ksiądz biskup Marian Florczyk z diecezji kieleckiej był duchowym opiekunem polskich sportowców na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu. Funkcję tę pełnił z ramienia Konferencji Episkopatu Polski. Po powrocie podzielił się z nami przemyśleniami dotyczącymi igrzysk.
Zacznijmy od akcentów kieleckich w Pjongczangu. Oprócz księdza biskupa był jeszcze trener łyżwiarzy szybkich Arkadiusz Skoneczny.
Ucieszyłem się, kiedy na stołówce w wiosce olimpijskiej spotkałem Arka Skonecznego. Poznałem go na igrzyskach w Soczi, ale wydawało mi się, że jego losy związane są teraz z inną federacją.
Dowiedz się:
- Jak wyglądało życie religijne w wiosce olimpijskiej? Były przygotowane miejsca do modlitwy?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.