Bieszczadzcy goprowcy będą też ratownikami medycznymi. Całodobowe dyżury GOPR w Ustrzykach Górnych, Cisnej i na Połoninie Wetlińskiej
Bieszczadzkie Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, jako jedyna grupa w Polsce, zapewni turystom pomoc nie tylko ratownika górskiego, ale i medycznego. Ekipa w takim składzie dyżurować będzie całodobowo od 1 lipca w stacji w Ustrzykach Górnych.
Jak podkreśla Krzysztof Szczurek, naczelnik Grupy Bieszczadzkiej GOPR część bieszczadzkich goprowców ma uprawnienia ratowników medycznych i może wykonywać czynności, do których są oni uprawnieni: zezwala na to ustawa.
Bieszczadzki GOPR jako jedyny w Polsce będzie miał tego typu zabezpieczenie. W funkcjonującej całodobowo stacji w Ustrzykach Górnych, w sezonie wakacyjnym, oprócz ratownika typowo górskiego, dyżurować będą ratownicy GOPR, którzy jednocześnie są ratownikami medycznymi.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.