Biebrzański Park Narodowy w ogniu. Tylko deszcz może go uratować

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Izabela Krzewska

Biebrzański Park Narodowy w ogniu. Tylko deszcz może go uratować

Izabela Krzewska

Spłonęło już co najmniej 6 tysięcy hektarów bezcennych przyrodniczo terenów. Zagrożone są unikatowe gatunki zwierząt i roślin. Z żywiołem walczy 350 strażaków i żołnierzy. Z całej Polski dojeżdżają kolejne oddziały. Czy Park uda się uratować? ​

– Przejmowaliśmy się niedawno i płakaliśmy nad Australią... Dziś płonie największy polski park narodowy i jedne z najlepiej zachowanych torfowisk w Europie. To ptasi raj. Tysiące gęsi, kaczek, wiele batalionów, rycyków, kulików zatrzymywało się tu na wiosennych migracjach, by się wzmocnić przed dalszą wędrówką.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Izabela Krzewska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.