Bezdomny i chory? Jest w ogrzewalni nielegalnie

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Agata Sawczenko

Bezdomny i chory? Jest w ogrzewalni nielegalnie

Agata Sawczenko

Bo tak mówią przepisy. Choć Białymstoku jest już miejsce, gdzie takie osoby można przyjąć. Ale jest problem - miasto nie może ogłosić kolejnego konkursu, by finansować jego działalność.

Wszystko przez wódkę. Jak u wszystkich, jak zawsze - wzdycha pan Andrzej. Przebywa teraz w ogrzewalni, którą prowadzi stowarzyszenie Ku Dobrej Nadziei. Trafił tu kilka tygodni temu. Jak - za bardzo nie pamięta. Tę część swojej historii zna bardziej z opowieści. Jakaś kobieta znalazła go, jak leżał na alei Piłsudskiego.

W artykule przeczytasz m.in.:

  • Nowe przepisy. Gdzie powinni trafiać bezdomni, którzy są niesamodzielni i wymagają opieki?
  • Co ze zmianą ustawy o pomocy społecznej?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Agata Sawczenko

W "Kurierze Porannym" i "Gazecie Współczesnej" zajmuję się przede wszystkim szeroko pojętą ochroną zdrowia. Chętnie podejmuję też tematy społeczne i piszę o ciekawych ludziach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.