Bez telefonu jak bez ręki. Co trzeci zabiera go do... łazienki i toalety
Co drugi z nas spóźni się do pracy i szkoły, ale wróci po telefon. Co trzeci natomiast zabiera smartfona nawet do... łazienki i toalety. Telefon przestał służyć wyłącznie do dzwonienia i wysyłania SMS-ów.
Pani Agnieszka z Bydgoszczy, menadżer w dużej firmie, przyznaje, że z telefonem, a właściwie telefonami, się nie rozstaje nawet na chwilę. - Mam służbowego smartfona, którego muszę odbierać 24 godziny na dobę. W tym aparacie odczytuję także służbową korespondencję. Natomiast rodzina i znajomi kontaktują się ze mną na telefon prywatny.
Ile osób posiada smartfona? Jak długo dziennie z niego korzystamy? Co o uzależnieniu od telefonów mówią eksperci? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.