Bargłów Kościelny. Bezdomny Krzysztof Mazurkiewicz szuka miłości i domu na święta

Czytaj dalej
Fot. Helena Wysocka
Helena Wysocka

Bargłów Kościelny. Bezdomny Krzysztof Mazurkiewicz szuka miłości i domu na święta

Helena Wysocka

Żebrać się wstydzi, kraść nie potrafi, a życia na ulicy ma już dość. Krzysztof Mazurkiewicz z Bargłowa Kościelnego szuka domu, przyjaźni i miejsca przy wigilijnym stole.

Koczował w krzakach, parkach, na parkingach, w polu, albo w schroniskach dla bezdomnych. Jadł to, co wygrzebał ze śmietników. Często suchy, spleśniały chleb, czy kawałki cuchnącego mięsa. Przez dziesięć lat cieszył się wolnością, lecz ma już jej dość. - Popełniłem wiele błędów w życiu - przyznaje bezdomny. - Jednak myślę, że za swoje grzechy już odpokutowałem z nawiązką. Teraz chciałbym żyć normalnie. Przestać być pomiatanym, mieć dach nad głową i szczęśliwą rodzinę.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Helena Wysocka

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.