Bajzel jak na Grunwaldzkiej w Bydgoszczy
Straszny bałagan na placu budowy ulicy Grunwaldzkiej. Mieszkańcy okolicznych domów nie wiedzą, co robić, i chodzą między odkrytymi instalacjami.
- Ale ja nie mam innej drogi do domu - stwierdził wczoraj jeden z mieszkańców ulicy Grunwaldzkiej pouczany przez strażnika miejskiego, żeby nie chodził po drodze serwisowej, bo może wpaść pod koparkę.
Modernizacja ulicy toczy się w szaleńczym tempie, ale zdaniem niektórych - już trochę niebezpiecznym...
Czy to pod napięciem?
- Wie pan, co się tutaj dzieje? Strach po prostu - mówi mieszkanka jednego z nieistniejących już teraz budynków przy Grunwaldzkiej. Wiele obiektów trzeba było wyburzyć pod modernizację i rozbudowę ulicy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.