Babcie miały Ćmielów. My nie chcemy być gorsi
O tym, że PRL-owska ceramika jest perełką dizajnu wiemy już wszyscy. Warto jednak oderwać oczy od przeszłości i rozejrzeć się wokół siebie. Bo w pracowniach młodych artystów i projektantów jest równie ciekawie, co w antykwariatach. A może nawet ciekawiej.
Nudy nie ma. W małych studiach i pracowniach ceramiki powstają dziś najróżniejsze formy: od zabawnych, „pogiętych” kubków Manufaktury Porcelany, przez pastelowo-złote filiżanki Ende, urocze zdobienia Kalvy, bezpretensjonalne wzory Fenek Studio - po modernistyczną prostotę Wzorowego Towarzystwa.
Co więcej, projektuje się nie tylko elementy zastawy stołowej, ale też np.
Z dalszej części tekstu dowiesz się:
- Co się dzieje z ikonami PRL
- Jaka jest najstarsza polska fabryka porcelany
- Kto kupuje porcelanę
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.