Azbest w polu, czyli bomba z opóźnionym zapłonem

Czytaj dalej
Fot. Piotr Hukało
Piotr Furtak

Azbest w polu, czyli bomba z opóźnionym zapłonem

Piotr Furtak

Tysiące ton eternitu powinny trafić do utylizacji po sierpniowej nawałnicy. Inspektor nadzoru budowlanego z Chojnic twierdzi, że nie ma zgłoszeń dot. likwidacji azbestu.

Co się dzieje z eternitem, który został zmieciony z dachów domów na terenach dotkniętych sierpniową nawałnicą? - pyta Jerzy Kolc, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Chojnicach. - Przecież mnóstwo azbestu spadło i powinno zostać w bezpieczny sposób sprzątnięte. To tysiące ton i tak naprawdę nawałnica powinna nam otworzyć oczy na problem, tymczasem my w zasadzie nie otrzymujemy zgłoszeń o tym, że eternit jest usuwany.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Piotr Furtak

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.