Paweł Chwał

Awantura o budżet Tarnowa. Radni chcą aż 150 poprawek

Większość poprawek do budżetu zgłosili radni PiS (w rzędzie po lewej). Na sesji są w stanie je przeforsować Fot. Paweł Chwał Większość poprawek do budżetu zgłosili radni PiS (w rzędzie po lewej). Na sesji są w stanie je przeforsować
Paweł Chwał

Aby uwzględnić mnóstwo poprawek do budżetu, potrzeba ponad 18 mln zł. Cięcia są nieuniknione. Rozpoczęły się negocjacje prezydenta z klubem PiS w sprawie najważniejszej uchwały na ten rok.

Ponad 150 poprawek do prezydenckiego projektu budżetu Tarnowa na 2018 rok przyjęła komisja ekonomiczna Rady Miejskiej, głównie głosami klubu PiS. To może storpedować plany Romana Ciepieli. Aby uwzględnić w planach wydatków wszystkie poprawki, prezydent musiałby bowiem znaleźć dodatkowo ponad 18 mln zł.

- Tegoroczny projekt budżetu został tak skonstruowany, że praktycznie nie pozwala już na żadne ruchy, przesunięcia czy zwiększenia puli na wydatki - komentuje Jakub Kwaśny, ekonomista i radny SLD. Jego zdaniem, Roman Ciepiela nie powinien dziwić się, że poprawek pojawiło się tak dużo. - Prezydent na etapie tworzenia projektu budżetu na 2018 rok nie konsultował swoich planów z radnymi, nie spotykał się z nimi i nie pytał ich o zdanie. W poprzednich latach były jednak większe rezerwy i uwzględnienie wniosków radnych zasadniczo nie burzyło konstrukcji budżetu. Tym razem się to nie uda. Prezydent będzie musiał z czegoś zrezygnować, aby uwzględnić to, co wskazali radni - twierdzi Kwaśny.

Czytaj więcej:

  • Konsultacje prezydenta z klubem PiS rozpoczęły się w piątek. Kiedy radni uchwalą poprawki?
  • "Tych poprawek może i jest dużo, ale nie możemy lekceważyć głosów mieszkańców"

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Paweł Chwał

Dziennikarzem jestem od ponad 20 lat. Piszę w zasadzie o wszystkim, dlatego można mnie spotkać na co dzień z nieodłącznym aparatem fotograficznym niemal wszędzie. Specjalizuję się w tematyce społecznej, chętnie opisuję problemy, z którymi muszą zmagać się na co dzień nasi Czytelnicy oraz kuriozalne i niezrozumiałe często decyzje, które uprzykrzają im życie. Lubię odkrywać historię miasta i regionu oraz ukazywać piękne i nieodkryte miejsca, których pod Tarnowem jest mnóstwo.  Każdy dzień w tej pracy jest inny i nieprzewidywalny.


Moja dewiza to: "Każdy temat można opisać w ciekawy sposób, trzeba tylko rozmawiać z ludźmi"

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.