Natalia Dyjas-Szatkowska

Auta skracają sobie drogę przez zielonogórski deptak. Miasto chce postawić chowane w ziemi słupki. Co z przetargiem?

Specjalne słupki mogłyby ograniczyć wjazd na deptak m.in. od strony ulicy Kupieckiej. Fot. Mariusz Kapała Specjalne słupki mogłyby ograniczyć wjazd na deptak m.in. od strony ulicy Kupieckiej.
Natalia Dyjas-Szatkowska

Auta skracające sobie drogę przez deptak, to problem, który zgłaszają nam co jakiś czas zielonogórscy Czytelnicy. Pojawił się pomysł, by rozwiązać tę kwestię. Sposobem na jeżdżące po starówce auta miałyby być chowane pod ziemią słupki. Miasto ogłosiło przetarg. I... co dalej?

Ale od początku... Pomysł ograniczenia wjazdu na deptak pojawił się już parę lat temu. Są takie miejsca na zielonogórskiej starówce, które niektórzy kierowcy traktują jako trasę na skróty. Jak punkt przy Muzeum Ziemi Lubuskiej, u zbiegu alei Niepodległości i dra Pieniężnego.

- Przecież po deptaku chodzą często całe rodziny, biegają dzieci, nieszczęście gotowe - denerwuje się pan Krzysztof.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Natalia Dyjas-Szatkowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.