Audyt reportera, czyli świat oczami dziennikarza
Dziennikarz w swojej pracy spotyka mnóstwo osób. Rozmawia z nimi, próbuje zrozumieć ich postępowanie, sposób myślenia, a później opisać to tak, by czytających tekst ludzi zmusić do refleksji. Nie wszyscy bohaterowie są jednak na tyle ciekawi, by zostali na dłużej w pamięci reportera.
Ich historie nakładają się jedne na drugie, znikają w czeluściach niepamięci, tak skutecznie, że czytając własne teksty można czasem samemu się zdziwić, że ktoś taki choć przemknął przez nasze życie.
Jednak są ludzie, o których trudno zapomnieć, są teksty, które poruszają tak osobiście dziennikarza, że po postawieniu ostatniej kropki i zamknięciu komputera, wciąż o nich rozmyśla, nie mogąc wyrzucić z głowy tego, co przed chwilą opisał. Jacek Hugo-Bader też tak widocznie ma. Dlatego w swojej najnowszej książce zatytułowanej „Audyt” (wyd. Agora i Czarne) cofnął się wstecz, by zobaczyć, co dzieje się obecnie z opisywanymi przez niego niegdyś ludźmi. Prosty reporterski zabiegł przyniósł doskonały rezultat, choć wnioski płynące z wielu historii są raczej niewesołe.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.