Marek Jopp z SLD oskarża uczelnię ojca Rydzyka o dyskryminację. Chciał podjąć na niej studia, ale nie złożył zaświadczenia od księdza proboszcza i uczelnia uniemożliwiła mu naukę.
Proces w tej sprawie ruszył wczoraj rano przed Sądem Rejonowym w Toruniu. Marek Jopp, lokalny polityk SLD, radny Chełmży oraz pracownik toruńskiego biura europosła Janusza Zemke domaga się od władz Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zadośćuczynienia w wysokości 5 tys. złotych za to, co spotkało go dwa lata temu.
Chciał studiować na uczelni o. Tadeusza Rydzyka ochronę środowiska. Czesne było bardzo atrakcyjne ponieważ studia miały dofinansowanie publiczne z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WSKSiM to prywatna uczelnia). Opłata za semestr wynosiła tylko 850 zł.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.