„Ateciaki” – elita policji, faceci do zadań specjalnych. Nieustanne treningi czynią z nich mistrzów

Czytaj dalej
Fot. Fot. tomasz holod
Tomasz Kapica

„Ateciaki” – elita policji, faceci do zadań specjalnych. Nieustanne treningi czynią z nich mistrzów

Tomasz Kapica

O efektach ich pracy dowiadujemy się rzadko. Jeśli już, to najczęściej wtedy, gdy w spektakularny i widowiskowy sposób zatrzymają kogoś w centrum miasta. Albo gdy coś pójdzie nie tak...

W sobotę w nocy w Wiszni Małej pod Wrocławiem policja miała zatrzymać przestępców chcących okraść bankomat. Na miejsce wysłano antyterrorystów. Prawdopodobnie przestępcy mieli zostać złapani na gorącym uczynku, a akcja była długo przygotowywana. Antyterroryści zaplanowali ją, uwzględniając fakt, że przestępcy mogą być groźni.

  • Główna przewaga, jaką dysponują antyterroryści nad pozostałymi policjantami, jest taka, że oni świetnie strzelają.
  • Ich służba w dużej części polega właśnie na trenowaniu, m.in. strzelania.
  • Ekwipunek antyterrorysty waży w granicach 30 kilogramów, w zależności od roli, jaką pełni w zespole, i specyfiki wykonywanych czynności.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Kapica

Staram się być wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Zajmują się sprawami, które są istotne dla mieszkańców, a także regionalną i ogólnopolską polityką. Patrzę władzy na ręce. Jeśli jest coś, o czym powinienem widzieć, to dzwoń lub pisz.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.