Archeolog: Grobom należy się szacunek. Nie można ich deptać
Obok ronda na trasie do Supraśla pozostawiono kawałek ziemi na trawnik i przystanek. Pod ziemią są ludzkie szczątki.
Wiem, że w czasie prac był tu plac techniczny, po którym jeździł ciężki sprzęt. Do dziś leżą zrzucone krawężniki, które będą użyte do budowy drogi. Czy tak ma wyglądać teren cmentarza? - pyta białostocki archeolog Maciej Karczewski.
Przejeżdża tędy bardzo często. Za którymś razem nie wytrzymał.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.