Roman Laudański

Antysemityzm wypływa z głupoty i braku pamięci [rozmowa]

Prof. Marcin Król: -  Zdumiewa mnie, że premier Morawiecki, który jest przecież historykiem, nie orientuje się, co robi, i nie pamięta, jak łatwo uruchomić Fot. Paweł Smoliński Prof. Marcin Król: - Zdumiewa mnie, że premier Morawiecki, który jest przecież historykiem, nie orientuje się, co robi, i nie pamięta, jak łatwo uruchomić takie nastroje.
Roman Laudański

Rozmowa z prof. Marcinem Królem, historykiem idei, uczestnikiem wydarzeń z marca 1968 roku.

Pałki aktywu robotniczego w marcu 1968 roku ukształtowały pana poglądy?
Najprościej mówiąc, to był mój okres formacyjny i dlatego uważam go za szalenie ważny w życiu. To był mój pierwszy protest, pierwszy pobyt w więzieniu, co prawda tylko trzymiesięczny i nic złego mi się wtedy nie stało, ale... Później były kolejne daty, zaangażowanie w „Solidarność”, w społeczne protesty. Wtedy, w marcu 1968, czułem się jednym z czołowych działaczy.

Zapraszamy do czytania pełnej wersji rozmowy z prof. Marcinem Królem.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Roman Laudański

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.