Agata Sawczenko

Anielka odeszła. Ale jej mama chce uratować jak najwięcej innych dzieci

Anielka odeszła. Ale jej mama chce uratować jak najwięcej innych dzieci Fot. Archiwum Jadwigi Hermanowicz
Agata Sawczenko

Dziewczynka zmarła, bo nie doczekała się dawcy serca. Jadwiga Hermanowicz wie, że organów do przeszczepów w Polsce nie ma, bo lekarze boją się rozmawiać o tym z rodzicami umierających dzieci. Chce, by stało się to ich obowiązkiem.

Anielka… Gdy w marcu zeszłego roku przyszła na świat - nie płakała. - Dlatego od razu nie była przy mnie - mówi Jadwiga Hermanowicz o córce. Wtedy zrobiono dziewczynce szereg badań, żeby sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku. - Ze szpitala wychodziliśmy ze świadomością, że mamy piękną, zdrową córkę, o czarnych oczach, czarnych włosach, która miała być naszą ostoją na starość i z której mieliśmy być dumni. Przez całe życie.

W artykule przeczytasz wzruszającą i zapierającą dech w piersiach historię małej Anielki, która nie doczekała się na przeszczep? Co poszło nie tak? 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Agata Sawczenko

W "Kurierze Porannym" i "Gazecie Współczesnej" zajmuję się przede wszystkim szeroko pojętą ochroną zdrowia. Chętnie podejmuję też tematy społeczne i piszę o ciekawych ludziach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.