Dziewczynka zmarła, bo nie doczekała się dawcy serca. Jadwiga Hermanowicz wie, że organów do przeszczepów w Polsce nie ma, bo lekarze boją się rozmawiać o tym z rodzicami umierających dzieci. Chce, by stało się to ich obowiązkiem.
Anielka… Gdy w marcu zeszłego roku przyszła na świat - nie płakała. - Dlatego od razu nie była przy mnie - mówi Jadwiga Hermanowicz o córce. Wtedy zrobiono dziewczynce szereg badań, żeby sprawdzić, czy wszystko z nią w porządku. - Ze szpitala wychodziliśmy ze świadomością, że mamy piękną, zdrową córkę, o czarnych oczach, czarnych włosach, która miała być naszą ostoją na starość i z której mieliśmy być dumni. Przez całe życie.
W artykule przeczytasz wzruszającą i zapierającą dech w piersiach historię małej Anielki, która nie doczekała się na przeszczep? Co poszło nie tak?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.