Andrzej Kasperek: Mam nadzieję, że film o Żuławach w końcu powstanie
O kolorach i smakach żuławskich opowiada pisarz Andrzej Kasperek
„Mój płaski kraj Żuławy” to tytuł twojej nowej książki. Chciałeś przekonać nas, że prowincja może być sympatyczna, inspirująca i że dobrze się tam żyje?
Prowincja nie jest, moim zdaniem, pojęciem geograficznym ale stanem umysłu. Ważne, by nie mieć kompleksów. Można z dala od Warszawy czy Gdańska tworzyć coś ciekawego, bo przecież także w Nowym Dworze, Sztumie czy Kartuzach mieszkają interesujący ludzie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.