Aleksandra Krzos, libero Developresu Rzeszów: Chcemy zostawić tam serducho
Libero Developresu Rzeszów, Aleksandra Krzos, o meczu z BKS-em, intensywnej końcówce fazy zasadniczej, walce w Lidze Mistrzów oraz o rotacyjnym systemie gry.
Jak czułyście się przed tym meczem, po porażce z Grotem Budowlanymi Łódź?
Nastawienie zawsze jest bojowe. Zależy nam, by utrzymać się na fotelu lidera. Zresztą, wydaje mi się, że ten mecz z Grotem nie do końca trzeba traktować w kategoriach porażki. Doprowadziłyśmy do tie-breaka, przegrywając już 0:2 i wyszarpałyśmy ten jeden punkcik.
Patrząc na wynik spotkania z BKS-em, można stwierdzić, że było jednostronne...
Dziewczyny z Bielska znane mi są z walki o każdy punkt. Ale dzisiaj tego nie widziałam. Wypracowałyśmy sobie bardzo dużą przewagę ostrą zagrywką. To od razu ułatwiło ustawienie szczelnego bloku i grę w obronie.
W dalszej części rozmowy m. in. o:
- końcówce fazy zasadniczej
- turnieju Ligi Mistrzów w Niemczech
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.