Agata Sawicka: Znów jestem szczęśliwą siatkarką
- W Izraelu będzie bardzo ciepło – Agata Sawicka, siatkarka Developresu mówi o swoim zdrowiu, inauguracji sezonu w Lidze Siatkówki Kobiet i zbliżającym się meczu eliminacji Ligi Mistrzyń.
Długi mecz zaserwowałyście kibicom na początek sezonu. Spodziewałyście się, że z Pałacem Bydgoszcz będzie tak trudno wygrać?
Dlaczego nie. Spodziewamy się w każdym meczu walki do ostatniego punktu. Wiedziałyśmy, że Pałac jest walecznym zespołem i na pewno sprawi nam wiele problemów i tak właśnie było. Byłyśmy na to przygotowane wiedziałyśmy, że to będzie trudny mecz, a szczególnie, że był to pierwszy mecz w sezonie. Do tego dochodzi stres, ale mecz jest wygrany, to najważniejsze.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.