Adaś Kos to supergość! Ciągle się chichra i uśmiecha. Jeśli ma tak być dalej, musi przejść operację w USA. Pomożecie?
- Kiedyś chciałem, by syn został sportowcem, bo sport kształtuje charakter. Dziś marzę o tym, by Adaś przeszedł operację , poszedł do przedszkola, szkoły i na studia i był po prostu fajnym facetem - mówi Jarosław Kos.
Adaś Kos to roczny maluch, który cierpi na Zespół Crouzona. Pomimo choroby jest radosny i uśmiechnięty (o czym przekonała się nasza dziennikarka, gdy na powitanie, Adaś „puścił” w jej stronę serdeczny uśmiech).
Nic nie zapowiadało, że rodzina będzie musiała walczyć o zdrowie i życie synka. - Wykonywane były badania prenatalne, ciąża przebiegała dobrze...
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.