Aby poradzić sobie z mową nienawiści i hejterami, należy doprecyzować prawo [rozmowa]

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Karina Obara

Aby poradzić sobie z mową nienawiści i hejterami, należy doprecyzować prawo [rozmowa]

Karina Obara

Rozmowa z Filipem Gołębiewskim, prezesem Instytutu Dyskursu i Dialogu, który monitoruje media, o łapaniu i karaniu hejterów.

- Od początku tygodnia policja w całej Polsce prowadzi akcje przeciwko osobom nawołującym do agresji w internecie. Od 15 stycznia zatrzymano już kilkanaście osób. Musiało dojść do tragedii w Gdańsku,
aby policja egzekwowała prawo?

- Zazwyczaj jest tak, że dopóki nie wydarzy się coś strasznego, co oburza opinię publiczną, to przepisy prawa są traktowane nieco z przymrużeniem oka.

Jeśli politycy sami sformułują zapisy ustawy, bez oglądania się na społeczeństwo, to możemy być pewni, że ta ustawa będzie zła. Konstruowanie zapisów w tym przedmiocie jest trochę jak praca sapera - jeżeli popełniony zostanie choć drobny błąd, to może się to skończyć symbolicznym „wybuchem”. Oby nowe rozwiązania prawne nie stały się batem na przeciwników politycznych, biznesowych czy jakichkolwiek innych - mówi Filip Gołębiewski.

Zapraszamy do czytania pełnej wersji rozmowy.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Karina Obara

Polityka, psychologia i kultura są ze sobą nierozerwalnie związane i dlatego fascynują mnie dziennikarsko. To, co ludzie wyprawiają na tych polach jest warte pokazania. Zdanie niech każdy wyrobi sobie sam:-)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.