Koszenie trawy na siano jest współcześnie w pełni zmechanizowane. Jednak sianokosy nie mają już dawnego romantyzmu, jakiego im dodawało dzwonienie ostrzonych kos, zbieranie siana za pomocą wideł, drewnianych grabi i zwózki drabiniastym wozem z końmi.
W tradycyjnej gospodarce rolnej rytm pracy podporządkowany był rytmowi życia przyrody i związany z porami roku. Lato jest porą roku, która na wsi kojarzy się z ciężką pracą przy sianożęciu i żniwach. Sianokosy były jednym z najważniejszych wydarzeń gospodarczych na wsi. Zapasy siana na zimę miały istotne znaczenie w hodowli bydła, koni, kóz, owiec...
- Kiedy zamknę oczy, jeszcze dziś czuję ten zapach - wspomina nasz czytelnik, pan Stanisław z powiatu inowrocławskiego.
Jak wyglądały tradycyjne sianokosy? Zapraszamy do czytania pełnej wersji artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.