Paweł Kędzia

A myśliwi chcieli wilka zastrzelić. Zwierzę dochodzi do siebie w Nadleśnictwie Olsztynek

Wilk dochodzi do siebie pod opieką weterynarzy Fot. Oficjalna strona Stowarzyszenia dla Natury "Wilk" na Facebooku Wilk dochodzi do siebie pod opieką weterynarzy
Paweł Kędzia

Nieprawdopodobny zbieg okoliczności doprowadził do tego, że wilk potrącony pod Ciechocinkiem został otoczony opieką i dochodzi do zdrowia w Nadleśnictwie Olsztynek.

Marcin Kostrzyński to znany filmowiec i miłośnik przyrody z Torunia. W weekend, kiedy doszło do zdarzenia miał pokaz swoich filmów w Aleksandrowie Kujawskim.

- Tak się złożyło, że w sobotę wieczorem w czasie jazdy samochodem dwie osoby, które uczestniczyły w moim pokazie, zainteresowały się kształtem, który zamajaczył na poboczu - relacjonuje Marcin Kostrzyński. - Przyszło im do głowy, że to może być wilk, więc zawrócili.

W dalszej części artykułu m.in. o tym jak ratowano wilka

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Paweł Kędzia

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.