90 lat temu tłumy tarnowian witały ciało gen. Józefa Bema i przygotowali mu wielki pogrzeb
Łukasz Winczura
„Polsko, Polsko! Ja już Ciebie nie zbawię”. Tak miały brzmieć ostatnie słowa generała Józefa Bema, które wypowiedział 10 grudnia 1850 roku w Aleppo, konając na malarię azjatycką.
W dalszej części artykułu przeczytacie:
- którędy wracał do Polski kondukt z ciałem gen. Józefa Bema
- jakie miejsca w Tarnowie planowano na miejsce pochówku generała
- dlaczego ciało Bema pochowano w mauzoleum dzień po pogrzebie
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się