44-letnia kobieta zmarła po ciosie kuchennym nożem. To było zabójstwo czy samookaleczenie?
- Za bardzo ją kochałem, żeby ją zranić - tak mówił przed sądem 60-letni Anatol U. o swojej konkubinie, Magdalenie P. Jego proces rozpoczął się w Sądzie Okręgowym w Krośnie. Wydarzenia, które doprowadziły do śmierci 44-latki z Ustrzyk Dolnych, rozegrały się bez świadków, w nocy z 13 na 14 sierpnia ub. roku. Zdaniem prokuratury - to Anatol U. doprowadził do śmierci kobiety, Mężczyzna nie przyznaje się do zabójstwa.
Policjanci, którzy przyjechali do Ustrzyk zabezpieczać ślady na miejscu zdarzenia, zeznali, że pojawili się tam w związku z informacją o samookaleczeniu. Taką mieli otrzymać od dyżurnego komendy.
W dalszej części artukułu m.in.:
- co policjanci znaleźli na miejscu zdarzenia
- zeznania świadków
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.